Telefon w kobiecej dłoni na tle laptopa - obrazek wyróżniający dla wpisu "Nauka języka online Fakty i Mity cz3"

Nauka języka online – FAKTY I MITY (część 3)

Przed nami ostatnia część artykułu, w którym obalam mity dotyczące zdalnej nauki. Rozprawiliśmy się już z opiniami dotyczącymi m.in skuteczności lekcji jedynie w odniesieniu do dorosłych, konwersacji jako jedynie słusznej formuły zajęć oraz braku podręcznika czy możliwości ćwiczenia poprawnego pisania. Co będzie dzisiaj? Zapraszam do lektury!

MIT 7. Zajęcia online mogą być tylko 1 na 1.

Nie muszą. Są programy dzięki którym można prowadzić zajęcia w tandemach, lub skuteczne zajęcia w niewielkich grupach. Nic się nie sprzęga, nie ma harmideru, każdy ma czas na zadanie pytania i widzi pozostałych uczestników lekcji. Można? Można!

MIT 8. Zajęcia online są mniej skuteczne niż zajęcia stacjonarne.

Nie wiem, dlaczego miałoby tak być. W Lektorzy na 5 zajęcia online prowadzą je ci sami lektorzy, z takim samym wykształceniem, którzy tak samo (jak nie dłużej z uwagi na zaadaptowanie materiałów do wersji interaktywnych) muszą przygotować się do zajęć. Nasze zajęcia online mają swoją strukturę i o ile profil zajęć nie zakłada inaczej – ćwiczymy na nich wszystkie kompetencje językowe.

MIT 9: Zajęcia online sprawdzają się tylko przez jakiś czas; na dłuższą metę lepiej wybrać zajęcia stacjonarne, dające pełniejszy kontakt z nauczycielem.

Jak już pisałam w jednym z poprzednich artykułów (Najlepsza metoda nauki języka obcego), nie ma czegoś takiego jak jedna, najlepsza metoda nauki języka obcego. U każdego z nas sprawdzą się inne techniki pracy i to samo dotyczy formy prowadzenia zajęć. Dla większości osób które spróbowały zajęć online, lekcje prowadzone w ten sposób są tak samo komfortowe jak zajęcia “na żywo”. Mam jednak klienta, dla którego kontakt osobisty jest bardziej stresujący niż kontakt online i w tym przypadku zajęcia prowadzone zdalnie sprawdzają się dużo lepiej – bardziej zrelaksowany klient jest w stanie “dać z siebie więcej”, za czym idzie sprawniej realizowany materiał i szybsze postępy. 

Zadzwoń po indywidualną wycenę

Pracując poprzez Skype, Zoom czy Whereby tak samo jak na żywo mamy możliwość wspólnego żartowania, pokazania sobie śmiesznego mema czy opowiedzenia o tym, co nam się przydarzyło w zeszły wtorek – nasza relacja interpersonalna nie jest więc sztuczna. Oglądając reportaże, dyskutując czy pisząc wspólnie tekst wystąpienia na konferencji realizujemy wszystkie kompetencje językowe  – zajęcia nie są więc niepełne czy wybrakowane.

Powtórzę raz jeszcze – zajęcia online prowadzone przez osobę która zna się na           narzędziach i programach do tego przeznaczonych, a do tego jest profesjonalnym i doświadczonym nauczycielem, są równie wartościowe i skuteczne jak nauka na zajęciach stacjonarnych. 

MIT 10. Aby uczyć się zdalnie, muszę najpierw zainwestować w dobry sprzęt. 

Nie musisz. Wystarczy, że będziesz miał komputer. Nawet posiadanie kamery nie jest wymogiem, choć oczywiście lektorowi sympatyczniej byłoby Cię widzieć – Ty jednak będziesz widział swojego nauczyciela i jego ekran nawet, jeśli nie posiadasz kamery. Tak naprawdę jedynym wymogiem jaki jest niezbędny, by zajęcia online przebiegały w komfortowy sposób jest dobry i szybki internet, dzięki któremu nie będziemy mieli opóźnień w obrazie z kamery i dźwięku. Nic więcej.

MIT 11. Aby uczyć się online, trzeba “być technicznym”.

Nieprawda. Zajęcia online nie wymagają instalowania dodatkowych aplikacji ani umiejętności obsługi skomplikowanych programów. Oczywiście są narzędzia których zainstalowanie ułatwi to i owo, jednak z powodzeniem można to obejść. W Lektorzy na 5 pomagamy też swoim klientom – jeszcze przed pierwszymi zajęciami połączymy się zdalnie z każdym, kto wyrazi taką chęć, przetestujemy czy mikrofon i kamera działają jak trzeba, pokażemy jak działają najczęściej używane przez lektorów programy, gdzie podgłośnić a gdzie udostępnić ekran,  jak wysłać dokumenty i współtworzyć spersonalizowany słowniczek oraz jak dodawać komentarze do wirtualnego zeszytu. Zazwyczaj jedno spotkanie w zupełności wystarcza, by rozwiać wszystkie wątpliwości, przekonać się, że ten online nie jest taki straszny jak go malują i na zajęciach móc skupiać się już tylko na języku, a nie na kwestiach technicznych.

Uff, to chyba tyle mitów, z którymi najczęściej stykam się podczas rozmów z klientami. Mam nadzieję, że przekonałam Was do tego, by choć przemyśleć opcję wirtualnej nauki. Jeżeli zaś jest jeszcze jakiś stereotyp którego nie poruszyłam w artykule, daj znać w komentarzu – chętnie się z nim rozprawię 🙂

Do zobaczenia online! 🙂

Scroll to Top