Bez względu na to jakiego języka się uczymy, warto wiedzieć po co sięgnąć, by ułatwić sobie ten proces, mieć jak najczęstszy kontakt z językiem, stawiać sobie wyzwania i małymi krokami (ale nieustannie) zbliżać się do osiągnięcia wybranego poziomu.
Chociaż obecnie mamy do dyspozycji bardzo wiele programów dedykowanych uczeniu się konkretnych języków, dzisiaj opiszę dwie aplikacje, które przydadzą się każdemu, bez względu na to jakiego języka się uczy.
Squid
Squid jest newsową aplikacją informacyjną. Każdego dnia znajdziemy w niej świeże i krótkie wiadomości z czterdziestu krajów podzielone na aż sześćdziesiąt kategorii tematycznych. Podczas tworzenia własnego profilu zaznaczamy jaki język oraz które kategorie nas interesują, więc nie musimy się martwić, że zostaniemy później zarzuceni niezliczoną ilością propozycji. Każdy artykuł można zapisać na telefonie i zaznaczyć w nim nowe słówka czy zwroty, by sprawdzić je później w słowniku lub np. wysłać swojemu lektorowi, aby ten przeczytał zakreślony fragment i wytłumaczył go na najbliższych zajęciach.
Artykuły w Squid są różnej długości, lecz z założenia są krótkie lub nawet bardzo krótkie, więc skupienie się na nich nie zajmuje dużo czasu. Z aplikacji tej korzystają nawet ci z moich uczniów, którzy będąc na poziomie A1 ćwiczą ogólne zrozumienie tekstu, więc ta aplikacja jest naprawdę dla wszystkich.
Quizlet
Aplikacja bardzo dobrze znana już nauczycielom i coraz większej rzeszy uczniów. W darmowej wersji działającej zarówno na komputerze jak i na telefonie (koniec z wymówkami – wszak komórkę mamy zawsze przy sobie) program ten daje nam możliwość tworzenia folderów ze słownictwem, które możemy utrwalać na siedem różnych sposobów. Do prawie każdego hasła możemy dodać zdjęcie z dostępnej w programie bazy, co korzystnie wpłynie na szybkość zapamiętania danego słowa, a gotowe foldery grupować w katalogi. Quizlet pomaga nam również zapamiętać wymowę słówek i zwrotów oraz ich poprawną pisownię. Podpowie nam też których słówek jeszcze nie zapamiętaliśmy i umożliwi powtórki jedynie tych treści. W Quizlecie możemy również korzystać z folderów tematycznych stworzonych przez innych użytkowników programu, choć nie mamy tu gwarancji, że wszystkie znalezione przez nas zwroty będą w 100% poprawne. Tak czy inaczej, ja z Quizletu korzystam zarówno z uczniami stacjonarnymi czy tymi, których uczę online, jak i podczas samodzielnej nauki nowego słownictwa.
A czy Wy macie jakieś ulubione aplikacje, które ułatwiają naukę języka obcego?
